Gazela w Laponii

Poradnik podróżnika- Jak zorganizować wakacje w Norwegii? część 1

10 lat w Norwegii

Dokładnie 12 sierpnia 2022 mija 10 lat od kiedy zamieszkałam w Norwegii na stałe. A to znaczy, że już od dwunastu lat podróżuję po tym cudownym kraju. I jeśli dobrze mnie znacie, to wiecie, że kocham zimę i śnieg, ale to głównie lato za kołem podbiegunowym podbiło moje serce do takiego stopnia, że prawie zawsze lato spędzamy właśnie tu, na północy. Bo zjeżdżając całą Norwegię wzdłuż i wszerz, nigdzie nie widziałam tak pięknych plaż, tak cudownie krystalicznej wody, tak cudownych gór – spiczastych, skąpanych w morzu, i tak małej liczby turystów. Czyli, będąc tutaj, masz wrażenie, jakby ta  nieskazitelna natura należała właśnie do ciebie.

bodø, europejska stolica kultury

Co musisz wiedzieć przed przyjazdem do Norwegii?

O czym pamiętać przy  planowaniu wyjazdu do Norwegii na własną rękę? Jak najlepiej poruszać się po tym kraju, gdzie nocować, oraz co musisz wiedzieć przy wyborze atrakcji? Tego wszystkiego dowiecie się z mojego przewodnika po Lofotach oraz z planów podróży- jeśli to jest waszą destynacją. Nowiuteńkie plany podróży po Lofotach, są już dostępne na blogu- koniecznie zajrzyj do sklepu. A w nich cenne informacje na temat planowania i przeprowadzenia własnych wakacji. A co najważniejsze to w jaki sposób można zaoszczędzić czas, i pieniądze.

Jak najlepiej zaplanować podróż do Norwegii?

Norwegia jest naprawdę bardzo łatwa w obsłudze. I w podróży też, bo tak jak już zawsze mówię we wszystkich moich podcastach – tutaj jest łatwo żyć, i łatwo jest tutaj podróżować. Dlatego jeśli się dobrze przygotujesz, to taka podróż może być naprawdę przyjemnością. Bo jak to mówił Lincoln: „Przygotowanie jest kluczem do sukcesu”. Jeśli również planujesz kiedyś tu przyjechać, to koniecznie wysłuchaj TEGO odcinka podcastu i przeczytaj ten wpis.

saltstraumen, norwegia

Wstęp do kraju i dokumenty

Przede wszystkim, zaczynając cały temat – wiele osób pyta mnie, czy do Norwegii można przyjechać z dowodem, czy trzeba mieć ważny paszport?

Otóż, Norwegia nie jest w Unii Europejskiej, ale jest w strefie Schengen, więc wstęp do kraju jest możliwy z samym dowodem, nie potrzebujesz paszportu. Tutaj każdy każdemu ufa, jest duży stopień zaufania w społeczeństwie, więc nie spodziewaj się na lotnisku czy gdziekolwiek będziesz, że ktokolwiek kiedykolwiek cię sprawdzi i skontroluje twój dowód. To się nie stanie na lotnisku. Dlatego np. na przejściu granicznym też tego nie robią – może ewentualnie wybiórczo. Natomiast w Vinmonopolet, czyli takiej galerii alkoholowej już tak. Czyli w sklepie i w galeriach z alkoholem muszą i mają obowiązek zawodowy każdego sprawdzić, więc ten dowód warto jest mieć ze sobą. Jeśli chodzi właśnie o zasady wjazdu – mówię tutaj o sytuacji wjazdu z Polski do Norwegii – to możesz podróżować z ważnym polskim dowodem lub paszportem, ale ten dowód lub paszport musi być ważny na czas pobytu w Norwegii.

Nie możesz przyjechać z dowodem, który jest nieważny. Natomiast, jeśli planujesz np. taki dłuższy pobyt lub pracę w Norwegii, warto mieć przy sobie ważny paszport, bo dużo łatwiej będzie ci załatwić parę ważnych spraw.

Ale jeśli chodzi o wyjazd np. na Svalbard, to niestety, ale tam z dowodem już nie wjedziesz. Tam te wszystkie przepisy dotyczące wjazdu i pobytu różnią się od przepisów na lądzie, bo Svalbard nie należy do strefy Schengen, więc tam można dostać się tylko z ważnym paszportem.

svalbard, spitsbergen, norwegia

Strefa czasowa

I wiele osób też pyta, jak to wygląda z czasem, czy jest tutaj jakaś zmiana czasu, jaki jest czas lokalny. Jeśli chodzi ogólnie o czas, to jest ten sam, co w Polsce, czyli cała Norwegia używa czasu środkowo-europejskiego. Obojętnie, czy jesteś na południu, czy na północy Norwegii, bo cała Norwegia znajduje się na tej samej długości geograficznej.

bodo, norwegia

Jak najlepiej tutaj się dostać?

Do Norwegii dostaniesz się samolotem, samochodem, camperem, motorem lub nawet statkiem albo promem.  🙂

 Samoloty są ogólnie chyba najłatwiejszym środkiem transportu, bo one kursują ze wszystkich największych miast w Polsce – z Warszawy, z Krakowa, z Gdańska, ze Szczecina, z Poznania i z Wrocławia (już z przesiadką w Kopenhadze) i są dwie linie lotnicze, które polecam, bo to są norweskie linie lotnicze: SAS – skandynawska linia lotnicza, trochę droższa i Norwegian – jest to tańsza linia lotnicza, którą naprawdę bez problemu i bardzo szybko się dostaniesz nawet na północ, z przesiadką w Oslo.

Lecisz do Oslo np. z Warszawy, a później już bezpośrednio z Oslo możesz polecieć do nas, na północ. Lub możesz skorzystać z naszego polskiego LOT-u, z Ryanair albo z Wizz Air i pamiętaj, że im wcześniej kupisz bilety, tym lepiej. Ja też każdemu polecam np. założyć sobie konto w norweskich liniach lotniczych, bo wierzę w to, że jak pierwszy raz tu przylecisz, to na pewno się tak zakochasz po uszy, że będziesz chciał zrobić to kolejny raz. A wtedy można zbierać sobie punkty i za te punkty możesz kupować kolejne loty. My tak robimy właśnie w SAS-ie. Ceny takich biletów np. z Warszawy do Oslo to ok. 300-350 zł w jedną stronę.

Oczywiście Wizz Airem albo Ryanairem możesz kupić nawet za 100 zł do Oslo. A z Oslo już do nas później zapłacisz ok. 450 koron, czyli tak 300 zł minimum, więc na północ do nas razem łączna cena to 1000 zł w jedną stronę.

Samochodem

Samochodem lub autobusem możesz dojechać do Norwegii naprawdę z każdego miejsca w Polsce, ale pamiętaj, że taka podróż jest naprawdę bardzo długa, może zająć dwa, trzy dni, a jak dobrze wiesz, i mnie znasz, ja polecam przyjazd do Norwegii na dłużej, więc jak już tutaj jesteś, to zostań dłużej. Jeśli chodzi o samochód, to jest tutaj bardzo dużo rzeczy, o których musisz wiedzieć, bo np., jeśli chcesz przyjechać na dłużej, to polecam właśnie przyjechać własnym samochodem, ale trzeba pamiętać, że w Norwegii są tzw. bramki, za które trzeba płacić. I wcale nie jest tak, że skoro masz samochód na polskich tablicach rejestracyjnych, to cię nie znajdą. 

 Trzeba mieć wszystko zarejestrowane na stronie AutoPASS, bo drogi w Norwegii ogólnie są bezpłatne, ale płaci się za przejazd właśnie takimi małymi wyznaczonymi odcinkami autostrad, jakichś dróg szybkiego ruchu, na niektórych prywatnych drogach, ale też na drogach o dużym natężeniu ruchu, np. w miastach.

Jaka jest opłata za autostrady w Norwegii?

Wszystko to zależy od rodzaju pojazdu, bo inne opłaty obowiązują samochody do 3,5 t i do 6 m, a inne np. auta ważące więcej niż 4 t i dłuższe niż 6 m, więc tam cena jest naprawdę diametralnie większa. I osoby korzystające z AutoPASS-a mają dostęp do wielu różnych zniżek i np. jest taniej mieć AutoPASS, niż podróżować po Norwegii i później czekać na taki rachunek. 

Dokładny cennik za każdą drogę, za każde pasmo, za które musisz płacić, znajdziesz na www.autopass.no.  I właśnie przed takim przyjazdem własnym autem do Norwegii, moim zdaniem konieczne jest stworzenie takiego swojego konta i zarejestrowanie auta na tej stronie AutoPASS-a, bo tam możesz z góry np. doładować jakąś konkretną sumę, jeśli wiesz, jak długo będziesz, gdzie pojedziesz, co zwiedzisz i przez którą z płatnych dróg będziesz musiał przejechać. I wtedy właśnie z tej karty automatycznie po przejechaniu przez bramkę, takie opłaty będą pobierane. 

Można również zapłacić za przejazdy po jakimś czasie, ale jeśli nie posiada się AutoPASS-a, to opłata po pierwsze może być droższa, a po drugie przyjdzie pocztą. Oczywiście na podstawie rejestracji samochodu. Co ciekawe, w tym systemie można się też zarejestrować po przejechaniu bramki, tak że masz czas, dopóki nie zostanie wysłany list.

bodo, norwegia

BEZPIECZEŃSTWO

I pamiętaj, że tutaj samochody jeżdżą w duchu naprawdę bezpiecznego kierowcy i dlatego ogólnie tutaj większość kierowców trzyma się zasad panujących w ruchu drogowym, bo mandaty są tutaj naprawdę – po norwesku powiem takie powiedzenie: heroin pris – czyli są droższe od narkotyków. 

Pierwszą ważną zasadą, jest to, że tutaj piesi mają pierwszeństwo, zawsze i wszędzie, pieszym ustępuje się na pasach, minimum 2 m przed przejściem. Pieszy nawet nie wie, że chce przejść, ale ty jako kierowca już musisz się zatrzymać. I na drogach nie ma też żadnych reklam, nie ma takich przeszkadzajek (oczywiście poza takimi reklamami bezpiecznej jazdy i zapiętych pasów, bo raz na jakiś czas można takie coś zobaczyć).

 Ogólnie, jeśli chodzi o auto, to stacje benzynowe są bardzo dobrze wyposażone, wszędzie możesz zatankować samochód, zjeść ciepły posiłek, ale warto sprawdzić, gdzie znajduje się najbliższa stacja benzynowa, jeśli np. masz długą trasę. Ja też polecam uważać na drogach na łosie i na renifery, głównie tu u nas, na północy, bo często zdarzają się wypadki z udziałem tych zwierząt, częściej niż z udziałem ludzi.

LIMITY ALKOHOLOWE

Ważna informacja: przyjeżdżając swoim autem do Norwegii, możesz wwieźć bez cła i podatku akcyzowego alkohol, ale są oczywiście limity na ten alkohol. Możesz wwieźć do 1 l spirytusu powyżej 22% alkoholu, do 60% maksymalnie. Poza tym 1,5 l alkoholu od 2,5% do 22% włącznie i 2 l piwa, czyli powyżej 2,5% do 4,7%. Jeśli chodzi o papierosy, to można wwieźć 200 sztuk papierosów lub 250 g innych wyrobów tytoniowych.

Jeśli chodzi o osoby z niepełnosprawnościami, oczy osoby poruszające się na wózkach, to przestrzeń publiczna w Norwegii w większości dużych miast jest bardzo dobrze dostosowana. Tak samo np. transport czy sklepy – wszędzie powinieneś się bardzo bezpiecznie dostać zarówno wózkiem, jak i np. o kulach.

Podobne wpisy

Facebook
Twitter
WhatsApp
Pinterest
Email