Gazela w Laponii

Poradnik podróżnika- Jak zorganizować wakacje w Norwegii? część 3

Co musisz wiedzieć przed przyjazdem do Norwegii?

 O czym pamiętać przy  planowaniu takiego wyjazdu na własną rękę? Jak najlepiej poruszać się po tym kraju, gdzie nocować, oraz co musisz wiedzieć o wyborze atrakcji?

Posłuchaj całego podcastu na ten temat.

Jeśli już to zrobiłeś, to przypominam, że ten wpis jest trzecią częścią tej serii. Przeczytaj dwie pierwsze tu: 1 część i 2 część pt. Stream #38 Poradnik podróżnika- Jak zorganizować wakacje w Norwegii? by Gazela w Laponii | Listen online for free on SoundCloud

Co musisz wiedzieć przed przyjazdem do Norwegii?

O czym pamiętać przy  planowaniu wyjazdu do Norwegii na własną rękę? Jak najlepiej poruszać się po tym kraju, gdzie nocować, oraz co musisz wiedzieć przy wyborze atrakcji? Tego wszystkiego dowiecie się z mojego przewodnika po Lofotach oraz z planów podróży- jeśli to jest waszą destynacją. Nowiuteńkie plany podróży po Lofotach, są już dostępne na blogu- koniecznie zajrzyj do sklepu. A w nich cenne informacje na temat planowania i przeprowadzenia własnych wakacji. A co najważniejsze to w jaki sposób można zaoszczędzić czas, i pieniądze.

TRAVEL PASS

Jeśli przylecisz samolotem na północ, obojętnie, czy do Nordland, czy do Tromsø albo do Finnmark, to możesz kupić sobie też taki travelpass. W naszym Nordland kosztuje to 1000 koron. I on umożliwia podróżowanie taniej po całym okręgu Nordland. I ten travelpass obowiązuje tydzień, ale uznawany jest we wszystkich autobusach, w promach, w każdym transporcie regionalnym. I za osobę dorosłą płacisz 990 koron, a za dziecko 450. Ogólnie chciałabym też tutaj zwrócić uwagę albo dać taką wskazówkę, że podróżując autobusem pod całej Norwegii, pamiętaj o tym, że tu praktycznie wszędzie używane są tylko aplikacje. Więc gotówka w autobusie nie istnieje i gotówką już nie zapłacisz.

 

Możesz np. podróżować też pociągiem i tam możesz również zaoszczędzić, jeśli bilet zarezerwujesz sobie trzy miesiące przed podróżą. I wtedy kupujesz go za tzw. minipris, czyli za minicenę, która waha się od 150 do 350 koron, w zależności od tego, gdzie jedziesz i na jakim odcinku się znajdujesz, jak daleko jedziesz.

bodo, norwegia

PROM

Dodatkowo, jak można zaoszczędzić na promie nawet do 50%? Jest świetna aplikacja, świetna opcja, bo możesz zarejestrować swój samochód na stronie www.miniside.autopassferje.no i dostać aż 50% zniżki na wszystkie promy w Norwegii. Doładowujesz kwotę 3000 koron, płacisz nią za prom i oszczędzasz w ten sposób do 50%, bo płacisz tylko 50%, jeśli płacisz tą kartą. 

A jeśli nie masz tej karty, to płacisz 100% ceny. Więc jest to taka naprawdę rewelacyjna opcja, szczególnie dla tych, którzy planują przyjechać do Norwegii camperem. I pamiętaj, żeby zrobić wcześniej rezerwację, bo np. u nas na północy bywa tak, że prom jest naprawdę zapełniony, zwłaszcza latem i w weekendy, jak się płynie na Lofoty. I zawsze pamiętaj o tym, to jest mój tip dla ciebie – trzeba być na miejscu minimum czterdzieści pięć minut przed odpływem promu. Nawet jeśli masz rezerwację. 

Na takich promach są restauracje, więc można kupić sobie ciepły obiad, kawę, coś słodkiego lub kanapki. I naprawdę bardzo, bardzo fajnie jest na promie, więc nawet jak nie masz ze sobą jedzenia, to zawsze coś ciepłego możesz sobie kupić.

Jak zaoszczędzić będąc w Norwegii?

Zaoszczędzić w Norwegii można również na jedzeniu, np. instalując sobie taką aplikację Too Good To Go, w której zarejestrowana jest taka duża sieć sklepów, restauracji, piekarni na terenie całej Norwegii, które pod koniec dnia zawsze umożliwiają sprzedaż swoich towarów, swoich posiłków, ogólnie jedzenia za symboliczną cenę. Ona się waha od 40 do 100 koron i po zamówieniu takiego jedzonka, stawiasz się 10 minut przed zamknięciem obiektu i dostajesz papierową torbę z jedzeniem za naprawdę symboliczną cenę, bo to są śmieszne pieniądze. 

Ale uwaga, nigdy nie wiadomo, co w tej torbie dostaniesz. Tak że to jest taki trochę kot w worku, ale po pierwsze to jest bardzo przyjazne dla środowiska, a po drugie możesz naprawdę się najeść. 

I jeśli chcesz kupić jakąś pamiątkę z Norwegii albo jakiś ciepły, wełniany sweter, jakieś dobrej jakości rzeczy – jeśli cię oczywiście interesuje dawanie drugiego życia innym ubraniom i interesują cię np. ubrania z drugiej ręki – to polecam Fretex albo Røde Kors, czyli Czerwony Krzyż. Tam możesz naprawdę znaleźć rzeczy dobrej jakości, wełniane swetry, ubrania w góry, jakieś buty, naprawdę wszystko możesz tam znaleźć.

Skąd czerpać rzetelne informacje dotyczące podróżowania i jak zaplanować własną podróż?

Po pierwsze, jeszcze raz polecam naprawdę całym sercem stronę www.visitnorway.com, bo tam są wszystkie inspiracje. Jest dużo polecajek, jest dużo po polsku, jest dużo po angielsku. Znajdziesz tam wszystko, o czym musisz wiedzieć przed przyjazdem do Norwegii, naprawdę. Po drugie, polecam czerpać informacje z różnych źródeł. 

Wszystkie miejsca, np. regiony, które chcesz odwiedzić, miasta w Norwegii – one mają własne portale turystyczne i własne punkty informacji turystycznej. Możesz tam dostać broszury, możesz porozmawiać z ludźmi, oni ci pomogą nawet zaplanować własną podróż. I na takich stronkach jak np. visitbodø, visitnorthernnorway, visithelgeland, visitbergen naprawdę jest dużo informacji turystycznych. Wszędzie na pewno znajdziesz informacje i po angielsku, i po polsku. 

I ja tylko odradzam opieranie swojego planu podróży np. na jakimś jednym blogu, na jednym źródle informacji, a już na pewno na informacjach od osoby, która raz w życiu odwiedziła jakieś jedno miejsce, np. będąc tam na krótki weekendowy wypad i pisze o tym nie wiadomo jakie przewodniki. Naprawdę, ja zawsze robię duży research, jeśli chodzi o podróż po Norwegii i używam TripAdvisor. 

Podróżuję po Norwegii już dwanaście lat, a odważyłam się napisać przewodnik tylko po Lofotach, no bo jednak tutaj jestem najczęściej, te tereny zwiedzam całym sercem już tak intensywnie dziesięć lat, więc nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Tak że polecam TripAdvisor, on zawsze jest taki bardzo obiektywny. Tam też zobaczysz rekomendacje od konkretnych osób, które tam były, świeże zdjęcia, świeże info. J

Polecam rónież wszystkie strony danej gminy, czyli np. jak jedziesz do Ålesund, to wejdź na www.alesund.kommune.no, czyli gmina Ålesund. I jak wiesz, gdzie jedziesz, to też warto poczytać, czy w danym miejscu nie mają jakiegoś dużego święta, jakiejś imprezy, czegoś, co ułatwiłoby albo utrudniłoby twoją podróż do Norwegii.

LOKALNE PORTALE

Poza tym dobrze jest być też na bieżąco z tym, co się dzieje ogólnie w Norwegii, czyli wiedzieć o wszystkich świętach. Zapisz to sobie, bo na tym można się naprawdę bardzo przejechać: 

Wszystkie norweskie święta państwowe to Nowy Rok – 1 stycznia,  Święto Pracy – 1 maja, najważniejsze święto w całej Norwegii to Dzień Konstytucji – 17 maja. I ja też polecam przyjechać wtedy i zobaczyć sobie to wyjątkowe święto! Później jest już na samym końcu roku Boże Narodzenie i Drugi dzień świąt, czyli 25 i 26 grudnia, a święta ruchome to Wielkanoc, Wniebowstąpienie, Niedziela Zielonych Świątek i Poniedziałek Zielonych Świątek. 

Większość sklepów będzie zamknięta we wszystkie święta państwowe, a transport publiczny może kursować naprawdę z mniejszą częstotliwością. I wiele restauracji, barów itp. będzie zamkniętych. 

Wiele muzeów jest otwartych w niedzielę i niektóre święta, ale często są też zamykane, np. w poniedziałek. W poniedziałki tutaj też są pozamykane prawie wszystkie np. muzea albo jakieś restauracje, więc na to też trzeba zwracać uwagę, że w poniedziałek tutaj się za bardzo nie pracuje, jeśli chodzi o gastro i tego typu rzeczy.

JĘZYK

Jeśli chodzi o język, to w Norwegii naprawdę prawie wszyscy mówią po angielsku, więc na pewno dogadasz się w tym języku, obojętnie gdzie wylądujesz. A jak nie po angielsku, no to po polsku, bo dużo tutaj Polaków, dobrych Polaków, którzy na pewno wam pomogą

JAKIE SĄ CENY W NORWEGII?

No dobrze, przejdźmy do takiego mniej miłego tematu, czyli cen. Często dostaję od was pytania, chyba najczęściej właśnie na temat cen w Norwegii. I jeśli też zastanawiasz się, ile tu kosztuje życie, to wejdź na stronkę www.numbeo.com, bo tam są podane wszystkie ceny właśnie na ten rok.

I zacznijmy od noclegu, bo to jest najdroższe. Nocleg tutaj w Norwegii, w hotelu to od 1300 do 1600 koron za noc. Za noc w motelu zapłacisz od 500 do 800 koron. Chatki polecam, bo im więcej osób, tym bardziej się opłacają. Cena za wynajem takiej chatki to od 1000 do 2000 koron za noc. Jak jest już was czwórka, piątka, szóstka, to jest o wiele taniej.

Wynajem auta np. u nas w Bodø jest bardzo drogi. Kosztuje od 4000 do 5000 koron za dobę, naprawdę. Ale np. w Steigen 600 koron za jeden dzień, więc naprawdę, cena się różni diametralnie. W mniejszych miejscach ta cena jest niższa, ale uwaga np. na Lofoty, bo tam ceny są kosmiczne. Ja o tym piszę dokładniej w moim przewodniku i w planach podróży, bo o wiele lepiej jest wynająć auto w Bodø i przepłynąć promem, ale o tym wszystkim możecie poczytać i dowiedzieć się właśnie z mojego przewodnika.

ILE ZAPŁACISZ ZA BENZYNĘ I ALKO?

Jeśli chodzi o benzynę, to obecnie cena za litr to od 19 do 23 koron. W przypadku mleka to jest to od 20 do 25 koron w zależności od tego, gdzie. Chleb tu kosztuje od 15 do 50 koron, kawa w kawiarni od 35 do 50 koron, paczka papierosów od 115 do 140 koron, bilet do kina 150 koron mniej więcej, posiłek np. w takiej zwykłej, niedrogiej restauracji to jest koszt od 200 do 300 koron, a już w takiej lepszej nawet od 800 do 1000 koron.

Jeśli chodzi np. o butelkę piwa w sklepie spożywczym, to od 35 do 50 koron, a butelka piwa w barze to od 90 do 150 koron. Ale pamiętaj, że alkohol sprzedawany jest tutaj tylko w galeriach alkoholowych, czyli Vinmonopolet. Kupisz tam alkohol od poniedziałku do piątku do godziny 20.00, a w weekendy tylko do godziny 18.00. Piwo kupisz tutaj w każdym sklepie spożywczym właśnie do godziny 20.00, a w ciągu tygodnia w piątek tylko do 18.00. Alkoholu nie kupisz nigdzie w niedzielę. I te same zasady obowiązują również w dzień przed świętem czy np. też przed wyborami. 

Alkohol kupisz wtedy tak samo, jak w sobotę, czyli do 16.00 albo do 18.00, w zależności od tego, czy kupujesz w zwykłym spożywczaku, czy w galerii. Wszystkie butelki np. w plastiku i większość po piwie mają kaucję ok. 2-2,5 koron. Takie butelki odnosisz do sklepów REMA 1000, SPAR, KIWI itd. i wrzucasz do takich specjalnych maszyn, dostajesz za nie rachunek i taki rachunek możesz albo przeznaczyć na Czerwony Krzyż, albo możesz nim zapłacić za dane towary w tym sklepie. I też pamiętaj, że ogólnie nie polecam, żeby kupować wodę w Norwegii w sklepach, bo cena jest naprawdę ogromna. Za zwykłą butelkę wody płacisz 50 koron może. A wodę wszędzie pije się z kranu, jest to naprawdę dobra, zdrowa, pyszna woda.

Jeśli chodzi o wskazówki, gdzie i czy w Norwegii daje się napiwki?

W większości przypadków dawanie napiwków nie jest powszechne. Ludzie tutaj tego nie robią, z wyjątkiem jakichś barów i restauracji – tam polecam robić, bo tam się też mało zarabia i ci ludzie naprawdę na to zasługują. Tam się daje napiwki, ale to już tylko od ciebie zależy, bo nie ma tu jakiejś ustalonej reguły dotyczącej wysokości napiwków, tak, jak np. w Stanach Zjednoczonych. Tam te napiwki są wysokie i zawsze się ich oczekuje od każdego, ale one się mieszczą w granicach od 5% do 15% całkowitej kwoty rachunku. Ale przypominam, że w Norwegii zależy to tylko od ciebie i w żadnym wypadku nie będzie żadnych urazów, jeśli ktokolwiek nie da napiwku.

DŁUŻSZY POBYT

Jeśli planujesz przyjechać i przebywać tutaj w Norwegii ponad trzy miesiące, nawet jako turysta, to musisz zarejestrować swój pobyt na norweskiej policji. Idziesz na policję, naprawdę to jest bezproblemowe, szybko się to robi i to ułatwia ci też pobyt, bo dostajesz ID numer.

Ogólnie Norwegowie bardzo lubią Polaków, ale będąc np. na placu campingowym, na polu namiotowym, zauważ, że Norwegowie bardzo cicho się zachowują i tutaj też należy tego przestrzegać. Nie należy naruszać ich ciszy i robić hałasu.

I pamiętaj, bądź takim dobrym ambasadorem świadomego turysty z Polski. Ja uważam, że Norwegia jest dla wszystkich, czuj się tu jak u siebie. Obojętnie, czy chcesz przyjechać lowcostowo, jako backpacker, czy przyjechać tutaj i spać w hotelach, ale pamiętaj, przyjeżdżając tutaj do Norwegii, zostań na dłużej, bądź świadomym podróżnikiem, ekoturystą i daj sobie czas na taki slow travel. Wcale nie musisz jechać na koniec kraju w tydzień i wszystko zwiedzić naraz, bo Norwegię możesz naprawdę poznać, będąc dwa tygodnie w jednym miejscu.

Tu naprawdę wszędzie jest pięknie i ja uważam, że Norwegię można zobaczyć, będąc w jednym miejscu, można naprawdę poczuć ją wszystkimi zmysłami, poznać i pozwolić sobie doświadczyć tej pięknej natury, tej ciszy panującej w tym miejscu, poruszyć się do takiego stopnia, że później tym hygge, czyli tym norweskim spokojem, tą radością, wyluzowaniem będziesz mógł cieszyć się, będąc w domu w Polsce.

NAJWŻNIEJSZE

I najważniejsze, o czym nie powiedziałam dzisiaj, to ubiór. Pamiętaj, aby dobrze się ubrać. Dobry, ciepły ubiór to dobre wspomnienia i najlepsze przeżycia, a Norwegia i klimat, jaki tu panuje, jest naprawdę bardzo zróżnicowany, dlatego już teraz zapraszam na kolejny odcinek PODCASTU poświęcony właśnie tej liście rzeczy, które musisz ze sobą zabrać, przyjeżdżając do Norwegii, i w co musisz się ubrać. 

Tak że cudownego planowania wycieczki. Po więcej informacji zapraszam na www.gazelawlaponii.pl, do moich planów podróży po Lofotach i przewodnika. I jeśli uważasz, że ten WPIS był cenny, to koniecznie podziel się nim z innymi. A ja już teraz bardzo ci dziękuję i pozdrawiam z cudownego Bodø, z północnym słońcem. Buziaki, pa.

Poradnik podróżnika- Jak zorganizować wakacje w Norwegii? część 2

Zastanawiasz się, kiedy przyjechać do Norwegii?

Moim zdaniem to jest kluczowe pytanie w ogóle przed tym, jak zaczniesz planować taką wycieczkę. Koniecznie zastanów się, co chcesz zobaczyć, bo wtedy będziesz wiedział, kiedy zaplanować taki przyjazd. Bardzo często w ogóle pytacie na mojej grupie („Lofoty – Norwegia Północna – podróże/wycieczki/informacje” na Facebooku), kiedy przyjechać, żeby zobaczyć północne słońce.

PÓŁNOCNE SŁOŃCE

Jeśli naprawdę jesteś ciepłolubny i chcesz przeżyć najpiękniejszy czas w Norwegii, to polecam przylecieć za koło podbiegunowe w lecie. Przyjedź w okresie od maja do września. Pogoda tutaj jest stabilna, średnia temperatura to ok. piętnaście stopni, jak jest dobra pogoda, to słońce świeci naprawdę przez dwadzieścia cztery godziny, umożliwiając eksplorację tych arktycznych terenów przez cały dzień i noc. I wtedy również możesz zaoszczędzić, śpiąc w namiocie na jednej z najpiękniejszych plaż północy. Ja polecam całym, caluteńkim sercem wyspę Engeløya, tutaj niedaleko nas, i plażę Bøsanden – najpiękniejsza plaża, na jakiej kiedykolwiek spałam. I śmiem twierdzić, że to jest najpiękniejsze miejsce, jakie widziałam tutaj w Norwegii.

A jeśli chcesz przyjechać na Lofoty, żeby zobaczyć północne słońce, to ja polecam bardzo dużo fajnych, ciekawych miejsc i noclegów na Lofotach w moim przewodniku albo właśnie w tych moich planach – nowiuteńkich planach podróżach na lato. I tam opisuję dokładnie, gdzie należy spać, żeby zasypiać z północnym słońcem.

ZORZA POLARNA

Jeśli chcesz zobaczyć zorzę polarną, to jest ona możliwa do obserwacji tu u nas, na północy już od końca sierpnia, do końca marca – ja tu mówię o szerokościach za kołem podbiegunowym, tu, gdzie my mieszkamy. Bo zorzy ani słońca północnego nie zobaczysz w Oslo i na południu. Czyli wszystko powyżej szerokości geograficznej 66°33′ na północy. Więc też chciałabym tutaj tak ostrzec, bo niestety, zorzy nie zobaczysz, przyjeżdżając na weekend, chyba że będziesz miał szczęście, więc również polecam przyjechać tu na dłużej i zapoznać się z informacjami na temat polowania na zorzę albo właśnie z tymi moimi planami. Bo moje doświadczenie potwierdza, że najlepsza zorza, jaka kiedykolwiek jest, jest na przełomie lutego i marca. Połowa marca to jest też praktycznie zawsze taki mój pewniak. Podczas gdy np. wtedy nie jest już tak zimno, jesteś w stanie obserwować ten wspaniały, cudowny fenomen natury. A jak masz ograniczony czas, to warto też wynająć auto, żeby być mobilnym i się przemieszczać.

NARTY

Czas na biegówki u nas na północy zaczyną się od końca października w do końca maja. Polecam Sulis! Warunki np. Na skialpy zaczynają się od końca stycznia do końca czerwca. I ten czas jest moim zdaniem najlepszym czasem na świecie. Jeśli naprawdę należysz do zimnolubnych i kochasz szaleństwo śnieżne albo marzysz o przeżyciu takiej naprawdę arktycznej przygody, to też możesz się z nami skontaktować (mój Zdeno zajmuje się takimi wycieczkami). Jeśli nawet chciałbyś iść na zimową wycieczkę tylko na rakietach śnieżnych, to też świetne przeżycie. Moim zdaniem nie byłeś w Norwegii, jeżeli nie spróbowałeś zimowych sportów.

FIORDY

Jeśli natomiast chcesz zobaczyć te słynne fiordy, bo Polacy kochają przyjechać do Norwegii „na fiordy”, obojętnie gdzie. Wcale nie musisz jechać do najsłynniejszego Geirangerfjord, o którym mówiłam w ostatnim odcinku, bo fiordy możesz zobaczyć totalnie wszędzie przy norweskiej linii brzegowej, nawet na południu. Ja uwielbiam nasze północne fiordy, bo ja uważam, że one są naprawdę najbardziej spektakularne, z wysokimi górami. Natomiast np. fiordy na VestlandeT, czyli na zachodzie, są niesamowicie kolorowe z naprawdę przepiękną, turkusową wodą, której tutaj u nas, na północy nie ma. Tak że polecam też gorąco. Fajnie jest przepłynąć się np. kajakiem albo statkiem po takim fiordzie, a jeszcze lepiej jest go zobaczyć z góry, wdrapując się na jakiś jeden ze szczytów, np. polecam Besseggen – tam jest świetny hike.

Kiedy w takim razie nie przyjeżdżać do Norwegii?

Odradzam czas od października do końca stycznia, gdy np. u nas, na północy panuje mrok, słońce w ogóle nie zachodzi za horyzont albo nie wychodzi zza horyzontu, jest ciemno, praktycznie cały czas pada, są sztormy, wichury – to jest normalka. Często pytacie mnie też o Sylwestra, więc ja polecam Sylwestra na południu Norwegii. Naprawdę, nie przyjeżdżajcie na siłę na północ Norwegii, nie wymyślajcie Sylwestra na żadnych Lofotach, bo to jest naprawdę zły czas. Natomiast Sylwester na południu Norwegii w jakiejś uroczej chatce, w hytte albo np. będąc gdzieś w górach, poczuć taką magię norweskich świąt jest OK. Nawet w Oslo będąc na świątecznym jarmarku, spędzając fajny czas w mieście. Albo na nartach. Np. polecam moje ulubione miejsce – Gaustablikk na południu. Świetne, ale to świetne, taki skicenter. Zdecydowanie odradzam północ. Te wszystkie destynacje znajdziecie bardzo dobrze, bardzo dokładnie opisane na stronie Visit Norway, którą serdecznie polecam, bo tam też znajdziecie wszystkie informacje o noclegach, o cenach, o skipassach, ile kosztują narty, naprawdę wszystko, co chcecie, dostaniecie tam z pierwszej ręki. Nawet będziecie mogli samemu zaplanować swoją podróż do Norwegii, obojętnie gdzie pojedziecie, wypełniając właśnie taki formularz. Oni też są bardzo pomocni, więc na pewno pomogą wam, jak będziecie mieć jakiekolwiek pytania.

bodø, europejska stolica kultury

WSKAZÓWKI

No dobrze, przejdźmy do wskazówek, co moim zdaniem warto zrobić albo wiedzieć przed przyjazdem do Norwegii. My jako Polacy możemy zarejestrować swoją podróż w systemie Odyseusz. I w przypadku wystąpienia np. jakiejś sytuacji awaryjnej, nadzwyczajnej czy jakiegoś problemu w Norwegii, nasze Ministerstwo Spraw Zagranicznych będzie mogło się z tobą skontaktować bez problemu, od razu i na pewno łatwiej, szybciej ci pomogą. Więc ja zachęcam, żeby się do tej aplikacji zarejestrować.

SZCZEPIENIA

I pada też cały czas pytanie, jaki jest status osób, które nie są w pełni zaszczepione. Chciałabym tutaj tylko krótko powiedzieć, że osoby zaszczepione, tak samo, jak wszystkie inne, niezaszczepione, podróżujące do Norwegii od 12 lutego 2022 roku nie muszą wykonywać testu przed przyjazdem, ale dobrze jest mieć ze sobą certyfikat szczepień w momencie wypadku, bo tutaj u nas o to zawsze i wszędzie pytają.

OSZCZĘDŹ

Często pytacie mnie o to, w jaki sposób zaoszczędzić. I ja o tym piszę w moim przewodniku, opowiadam w moim webinarze o Lofotach i uwzględniam to w moich planach podróży, ale muszę też tutaj wam powiedzieć, no bo jakbym mogła się nie podzielić tymi moimi ważnymi kwestiami, jak możecie zaoszczędzić? Bo wierzę w to, że dobro wraca, więc chcę się z wami tym podzielić.

Poradnik podróżnika- Jak zorganizować wakacje w Norwegii? część 1

10 lat w Norwegii

Dokładnie 12 sierpnia 2022 mija 10 lat od kiedy zamieszkałam w Norwegii na stałe. A to znaczy, że już od dwunastu lat podróżuję po tym cudownym kraju. I jeśli dobrze mnie znacie, to wiecie, że kocham zimę i śnieg, ale to głównie lato za kołem podbiegunowym podbiło moje serce do takiego stopnia, że prawie zawsze lato spędzamy właśnie tu, na północy. Bo zjeżdżając całą Norwegię wzdłuż i wszerz, nigdzie nie widziałam tak pięknych plaż, tak cudownie krystalicznej wody, tak cudownych gór – spiczastych, skąpanych w morzu, i tak małej liczby turystów. Czyli, będąc tutaj, masz wrażenie, jakby ta  nieskazitelna natura należała właśnie do ciebie.

bodø, europejska stolica kultury

Co musisz wiedzieć przed przyjazdem do Norwegii?

O czym pamiętać przy  planowaniu wyjazdu do Norwegii na własną rękę? Jak najlepiej poruszać się po tym kraju, gdzie nocować, oraz co musisz wiedzieć przy wyborze atrakcji? Tego wszystkiego dowiecie się z mojego przewodnika po Lofotach oraz z planów podróży- jeśli to jest waszą destynacją. Nowiuteńkie plany podróży po Lofotach, są już dostępne na blogu- koniecznie zajrzyj do sklepu. A w nich cenne informacje na temat planowania i przeprowadzenia własnych wakacji. A co najważniejsze to w jaki sposób można zaoszczędzić czas, i pieniądze.

Jak najlepiej zaplanować podróż do Norwegii?

Norwegia jest naprawdę bardzo łatwa w obsłudze. I w podróży też, bo tak jak już zawsze mówię we wszystkich moich podcastach – tutaj jest łatwo żyć, i łatwo jest tutaj podróżować. Dlatego jeśli się dobrze przygotujesz, to taka podróż może być naprawdę przyjemnością. Bo jak to mówił Lincoln: „Przygotowanie jest kluczem do sukcesu”. Jeśli również planujesz kiedyś tu przyjechać, to koniecznie wysłuchaj TEGO odcinka podcastu i przeczytaj ten wpis.

saltstraumen, norwegia

Wstęp do kraju i dokumenty

Przede wszystkim, zaczynając cały temat – wiele osób pyta mnie, czy do Norwegii można przyjechać z dowodem, czy trzeba mieć ważny paszport?

Otóż, Norwegia nie jest w Unii Europejskiej, ale jest w strefie Schengen, więc wstęp do kraju jest możliwy z samym dowodem, nie potrzebujesz paszportu. Tutaj każdy każdemu ufa, jest duży stopień zaufania w społeczeństwie, więc nie spodziewaj się na lotnisku czy gdziekolwiek będziesz, że ktokolwiek kiedykolwiek cię sprawdzi i skontroluje twój dowód. To się nie stanie na lotnisku. Dlatego np. na przejściu granicznym też tego nie robią – może ewentualnie wybiórczo. Natomiast w Vinmonopolet, czyli takiej galerii alkoholowej już tak. Czyli w sklepie i w galeriach z alkoholem muszą i mają obowiązek zawodowy każdego sprawdzić, więc ten dowód warto jest mieć ze sobą. Jeśli chodzi właśnie o zasady wjazdu – mówię tutaj o sytuacji wjazdu z Polski do Norwegii – to możesz podróżować z ważnym polskim dowodem lub paszportem, ale ten dowód lub paszport musi być ważny na czas pobytu w Norwegii.

Nie możesz przyjechać z dowodem, który jest nieważny. Natomiast, jeśli planujesz np. taki dłuższy pobyt lub pracę w Norwegii, warto mieć przy sobie ważny paszport, bo dużo łatwiej będzie ci załatwić parę ważnych spraw.

Ale jeśli chodzi o wyjazd np. na Svalbard, to niestety, ale tam z dowodem już nie wjedziesz. Tam te wszystkie przepisy dotyczące wjazdu i pobytu różnią się od przepisów na lądzie, bo Svalbard nie należy do strefy Schengen, więc tam można dostać się tylko z ważnym paszportem.

svalbard, spitsbergen, norwegia

Strefa czasowa

I wiele osób też pyta, jak to wygląda z czasem, czy jest tutaj jakaś zmiana czasu, jaki jest czas lokalny. Jeśli chodzi ogólnie o czas, to jest ten sam, co w Polsce, czyli cała Norwegia używa czasu środkowo-europejskiego. Obojętnie, czy jesteś na południu, czy na północy Norwegii, bo cała Norwegia znajduje się na tej samej długości geograficznej.

bodo, norwegia

Jak najlepiej tutaj się dostać?

Do Norwegii dostaniesz się samolotem, samochodem, camperem, motorem lub nawet statkiem albo promem.  🙂

 Samoloty są ogólnie chyba najłatwiejszym środkiem transportu, bo one kursują ze wszystkich największych miast w Polsce – z Warszawy, z Krakowa, z Gdańska, ze Szczecina, z Poznania i z Wrocławia (już z przesiadką w Kopenhadze) i są dwie linie lotnicze, które polecam, bo to są norweskie linie lotnicze: SAS – skandynawska linia lotnicza, trochę droższa i Norwegian – jest to tańsza linia lotnicza, którą naprawdę bez problemu i bardzo szybko się dostaniesz nawet na północ, z przesiadką w Oslo.

Lecisz do Oslo np. z Warszawy, a później już bezpośrednio z Oslo możesz polecieć do nas, na północ. Lub możesz skorzystać z naszego polskiego LOT-u, z Ryanair albo z Wizz Air i pamiętaj, że im wcześniej kupisz bilety, tym lepiej. Ja też każdemu polecam np. założyć sobie konto w norweskich liniach lotniczych, bo wierzę w to, że jak pierwszy raz tu przylecisz, to na pewno się tak zakochasz po uszy, że będziesz chciał zrobić to kolejny raz. A wtedy można zbierać sobie punkty i za te punkty możesz kupować kolejne loty. My tak robimy właśnie w SAS-ie. Ceny takich biletów np. z Warszawy do Oslo to ok. 300-350 zł w jedną stronę.

Oczywiście Wizz Airem albo Ryanairem możesz kupić nawet za 100 zł do Oslo. A z Oslo już do nas później zapłacisz ok. 450 koron, czyli tak 300 zł minimum, więc na północ do nas razem łączna cena to 1000 zł w jedną stronę.

Samochodem

Samochodem lub autobusem możesz dojechać do Norwegii naprawdę z każdego miejsca w Polsce, ale pamiętaj, że taka podróż jest naprawdę bardzo długa, może zająć dwa, trzy dni, a jak dobrze wiesz, i mnie znasz, ja polecam przyjazd do Norwegii na dłużej, więc jak już tutaj jesteś, to zostań dłużej. Jeśli chodzi o samochód, to jest tutaj bardzo dużo rzeczy, o których musisz wiedzieć, bo np., jeśli chcesz przyjechać na dłużej, to polecam właśnie przyjechać własnym samochodem, ale trzeba pamiętać, że w Norwegii są tzw. bramki, za które trzeba płacić. I wcale nie jest tak, że skoro masz samochód na polskich tablicach rejestracyjnych, to cię nie znajdą. 

 Trzeba mieć wszystko zarejestrowane na stronie AutoPASS, bo drogi w Norwegii ogólnie są bezpłatne, ale płaci się za przejazd właśnie takimi małymi wyznaczonymi odcinkami autostrad, jakichś dróg szybkiego ruchu, na niektórych prywatnych drogach, ale też na drogach o dużym natężeniu ruchu, np. w miastach.

Jaka jest opłata za autostrady w Norwegii?

Wszystko to zależy od rodzaju pojazdu, bo inne opłaty obowiązują samochody do 3,5 t i do 6 m, a inne np. auta ważące więcej niż 4 t i dłuższe niż 6 m, więc tam cena jest naprawdę diametralnie większa. I osoby korzystające z AutoPASS-a mają dostęp do wielu różnych zniżek i np. jest taniej mieć AutoPASS, niż podróżować po Norwegii i później czekać na taki rachunek. 

Dokładny cennik za każdą drogę, za każde pasmo, za które musisz płacić, znajdziesz na www.autopass.no.  I właśnie przed takim przyjazdem własnym autem do Norwegii, moim zdaniem konieczne jest stworzenie takiego swojego konta i zarejestrowanie auta na tej stronie AutoPASS-a, bo tam możesz z góry np. doładować jakąś konkretną sumę, jeśli wiesz, jak długo będziesz, gdzie pojedziesz, co zwiedzisz i przez którą z płatnych dróg będziesz musiał przejechać. I wtedy właśnie z tej karty automatycznie po przejechaniu przez bramkę, takie opłaty będą pobierane. 

Można również zapłacić za przejazdy po jakimś czasie, ale jeśli nie posiada się AutoPASS-a, to opłata po pierwsze może być droższa, a po drugie przyjdzie pocztą. Oczywiście na podstawie rejestracji samochodu. Co ciekawe, w tym systemie można się też zarejestrować po przejechaniu bramki, tak że masz czas, dopóki nie zostanie wysłany list.

bodo, norwegia

BEZPIECZEŃSTWO

I pamiętaj, że tutaj samochody jeżdżą w duchu naprawdę bezpiecznego kierowcy i dlatego ogólnie tutaj większość kierowców trzyma się zasad panujących w ruchu drogowym, bo mandaty są tutaj naprawdę – po norwesku powiem takie powiedzenie: heroin pris – czyli są droższe od narkotyków. 

Pierwszą ważną zasadą, jest to, że tutaj piesi mają pierwszeństwo, zawsze i wszędzie, pieszym ustępuje się na pasach, minimum 2 m przed przejściem. Pieszy nawet nie wie, że chce przejść, ale ty jako kierowca już musisz się zatrzymać. I na drogach nie ma też żadnych reklam, nie ma takich przeszkadzajek (oczywiście poza takimi reklamami bezpiecznej jazdy i zapiętych pasów, bo raz na jakiś czas można takie coś zobaczyć).

 Ogólnie, jeśli chodzi o auto, to stacje benzynowe są bardzo dobrze wyposażone, wszędzie możesz zatankować samochód, zjeść ciepły posiłek, ale warto sprawdzić, gdzie znajduje się najbliższa stacja benzynowa, jeśli np. masz długą trasę. Ja też polecam uważać na drogach na łosie i na renifery, głównie tu u nas, na północy, bo często zdarzają się wypadki z udziałem tych zwierząt, częściej niż z udziałem ludzi.

LIMITY ALKOHOLOWE

Ważna informacja: przyjeżdżając swoim autem do Norwegii, możesz wwieźć bez cła i podatku akcyzowego alkohol, ale są oczywiście limity na ten alkohol. Możesz wwieźć do 1 l spirytusu powyżej 22% alkoholu, do 60% maksymalnie. Poza tym 1,5 l alkoholu od 2,5% do 22% włącznie i 2 l piwa, czyli powyżej 2,5% do 4,7%. Jeśli chodzi o papierosy, to można wwieźć 200 sztuk papierosów lub 250 g innych wyrobów tytoniowych.

Jeśli chodzi o osoby z niepełnosprawnościami, oczy osoby poruszające się na wózkach, to przestrzeń publiczna w Norwegii w większości dużych miast jest bardzo dobrze dostosowana. Tak samo np. transport czy sklepy – wszędzie powinieneś się bardzo bezpiecznie dostać zarówno wózkiem, jak i np. o kulach.